niedziela, 10 kwietnia 2016

Jak oszczędzać pieniądze? Praktyczne porady.


W jednym z ostatnich artykułów starałem się zaszczepić "początkującym" ideę oszczędzania. Był to w zasadzie taki pierwszy krok ku uporządkowaniu swojego budżetu domowego, natomiast tym razem postaram nieco bardziej zobrazować pewne praktyki, dzięki czemu Twoje "oszczędzanie" będzie miało szansę wejść na kolejny poziom :) Należy jednak pamiętać, że we wszystkich działaniach najistotniejsza jest systematyczność, bez której oczywiście trudno o zauważalne efekty.


Jeśli czytałeś poprzedni artykuł i wiesz jak ocenić sytuację finansową w swoim domu, możesz pominąć pierwsze punkty.

1. Poznaj swój budżet domowy


A. Zestawienie dochodów i stałych miesięcznych opłat

Tak jak ostatnio wspomniałem, należy rozpocząć od wykonania rozpiski swojego miesięcznego planu finansowego, aby wiedzieć jakim budżetem dysponujesz, jakie środki przeznaczasz na opłaty i stałe wydatki cykliczne oraz ile tych środków zostanie Ci na poszczególne obszary życia.
Tutaj z pomocą przyjdzie Ci arkusz kalkulacyjny (np. z Dokumentów Google lub z darmowego pakietu Libre Office) lub inna preferowana przez Ciebie apka.

No dobrze, jak stworzyć taki arkusz? Myślę, że masz tutaj sporą dowolność, grunt, aby zachować pewną logikę i samemu nie pogubić się w takim zestawieniu. Proponuję w górnej części arkusza zapisać źródła swoich dochodów. Jeśli masz ich kilka, zapisz je wszystkie, jedno pod drugim, z lewej strony umieszczając nazwę przychodu, a w sąsiedniej kolumnie (po prawej stronie) wartość. Mogą to być np. Twoja pensja, macierzyńskie żony czy dofinansowanie z programu 500 plus. Następnie podsumuj swoje dochody i opatrz nagłówkiem, np. Mój dochód. Niżej, w podobny sposób, powinieneś zapisać wszystkie opłaty i stałe wydatki cykliczne, które zawsze ponosisz co miesiąc, czyli czynsz, energia elektryczna, kredyt, itd. Nie zapomnij o opłatach za rachunki bankowe.

B. Obszary życia. Kategoryzacja Twoich wydatków.

Kolejna rzecz, to obszary życia, w których wydajesz swoje ciężko zarobione pieniądze :) Innymi słowy, chodzi tutaj o skategoryzowanie Twoich wydatków.

Wymienię niżej przykładowe kategorie, ale oczywiście każdy może je zmodyfikować bądź dopisać własne:

  • Żywność
  • Mieszkanie i chemia (AGD, środki czystości, itd.)
  • Odzież i obuwie
  • Edukacja (pomoce naukowe, kursy, szkolenia)
  • Uroda i relaks (wizyty u fryzjera/kosmetyczki, SPA, masaże, kremy pielęgnacyjne, itd.)
  • Zdrowie (apteka i usługi medyczne)
  • Transport i podróże (paliwo, bilety, wyjazdy)
  • Sport i rekreacja (lodowisko, snowboard, itd.)
  • Dzieci (zabawki, kieszonkowe, przybory do szkoły, korepetycje, itd.)
  • Przyjemności i wydatki osobiste

Jeśli w zdefiniowanych przez Ciebie kategoriach znajdują się jakieś stałe wydatki miesięczne, jak np. czesne za studia, to warto je przenieść do działu ze stałymi opłatami.

Następnie powinieneś rozsądnie rozplanować środki, które pozostaną po dokonaniu wszystkich stałych opłat, w ten sposób, aby każda z wyodrębnionych kategorii została, zgodnie z Twoimi priorytetami, pokryta jakąś kwotą. Postaraj się więc oszacować wydatki dla każdej kategorii i nie przekraczać umownej kwoty maksymalnej. Jeśli już byłeś na wystawnej kolacji w renomowanej restauracji, postaraj się zrezygnować z kolejnej w tym samym miesiącu. Chodzi o to, żeby przewidzieć wydatki i starać się nie przekraczać umownej kwoty maksymalnej. Analiza historii wydatków pomoże właściwie zoptymalizować Twoje finanse.

Aby zrobić to starannie, powinieneś przez jakiś czas, a przynajmniej przez miesiąc, zbierać paragony lub notować wydatki, żeby później sprawdzić, na co tak naprawdę przeznaczasz najwięcej pieniędzy i czy jest to rzeczywiście takie niezbędne. 

Istnieje też prostsze rozwiązanie, jednak nieco mniej precyzyjne. Banki (np. mBank) udostępniają mechanizm automatycznego kategoryzowania zakupów opłaconych kartą, można więc spróbować prześledzić je w swoim systemie bankowości elektronicznej, o ile płacisz kartą i posiadasz taką funkcjonalność. No dobrze, ale dlaczego nie jest to takie precyzyjne? A no dlatego, że robiąc zakupy w hipermarkecie, gdzie kupujesz żywność, odzież lub coś do mieszkania, wszystko wyląduje najprawdopodobniej w jednej kategorii np. Żywność i chemia domowa.


2. Wyznacz cele swoich oszczędności, dzieląc je na krótkofalowe i długofalowe.


We wcześniejszym artykule, wyjaśniłem, dlaczego warto określić cele oszczędności i na czym polega różnica między jednymi a drugimi. Ale dla przypomnienia wskażę tutaj kilka przykładów.

Przykładowe cele krótkofalowe:
  • buty do biegania
  • kosmetyki
  • telefon

Przykłady celów długofalowych:
  • zmiana samochodu
  • przyszłe studia naszych pociech
  • wcześniejsza spłata kredytu mieszkaniowego
  • emerytura

Określenie celów oszczędności motywuje nas w działaniu i przyczynia się do efektywniejszego zarządzania budżetem.


3. Przygotuj miejsce na swoje oszczędności.


Pamiętaj, aby zamykać niepotrzebne rachunki bankowe. Nieużywane konta, nawet jeśli są bezpłatne, często wykluczają nas z możliwości skorzystania z promocji dla nowych klientów (a takie często organizują banki). Polecam stworzyć kilka, bezpłatnych rachunków oszczędnościowych, dla każdego wyodrębnionego celu. Jeśli bank udostępnia taką funkcjonalność, to każdy taki rachunek warto opatrzyć etykietą opisującą konkretny cel. Zgodnie z psychologią oszczędzania, widząc na koncie środki przeznaczone na samochód, trudniej będzie nam świadomie przeznaczyć je na przyjemności. Dla większego bezpieczeństwa przed samym sobą, środki na cele długofalowe możesz trzymać na rachunku, który jest bardziej kłopotliwy w wypłacaniu :)


4. Zautomatyzuj przelewy oszczędności.


Wykorzystaj zlecenia stałe, aby regularnie, co miesiąc, automatycznie przelewać środki na swoje cele. Można zacząć od stosunkowo niewielkich wartości, jak 10-15 zł, a następnie stopniowo, obserwując swoją kondycję finansową, zwiększać odkładane kwoty. Oczywiście, wszelkie zlecenia stałe powinny być realizowane zaraz po wypłacie. Ustal więc datę, którą możesz uznać za pewnik, że Twoje wynagrodzenie będzie już na koncie. Na wszelki wypadek użyj opcji ponawiania płatności jeszcze przez kilka dni.

PS. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, ustaw zlecenia stałe także na wszystkie miesięczne opłaty/rachunki.


5. Użyj wyspecjalizowanych narzędzi bankowych do regularnego oszczędzania podczas transakcji kartą.


Jeśli Twój bank posiada funkcjonalność umożliwiającą Regularne oszczędzanie pieniędzy, jak np. mSaver w mBanku, możesz oszczędzać bez większego zaangażowania. Jest to świetny sposób dla tych, którym samodzielne kontrolowanie oszczędności przychodzi ze sporym trudem. Przykładowo mBank daje kilka możliwości oszczędzania, m.in. poprzez:
  • zaokrąglenia kwot transakcji (w górę, do pełnych 10 zł, np. 234,47 zł to transfer 5,53 zł na mSaver )
  • kwota po każdej transakcji (od 3 do 10 zł)
  • procent wartości transakcji (od 1 do 15%)
  • stała kwota miesięcznie

 

6. Wykorzystuj rozmaite okazje i promocje bankowe.


Aby zwiększyć swój potencjał, polecam aktywnie poszukiwać środków do swoich oszczędności. W sklepach pytaj o rabaty i zniżki. Warto zapolować na dobrą lokatę, premię dla nowego klienta banku lub uczestniczyć w programach polecania produktów bankowych. Ja również polecam znajomym produkty, z których sam jestem zadowolony.


7. Rób zakupy z listą i nie na pusty żołądek.


Na pewno już zauważyłeś, że bez jasno sprecyzowanej listy zakupów, do koszyka często ląduje wiele zbędnych artykułów. Wynika to z tego, że osoba poruszająca się po sklepie bez takiej listy, przegląda zwykle wszystkie regały po kolei, usiłując wyselekcjonować to co się przyda. Trudno jednak oprzeć się pokusie i nie kupić choćby kilku dodatkowych rzeczy, które nas tak usilnie kuszą swoimi kolorowymi opakowania :) Nie przesadzajmy też z ilością jedzenia, które ma krótki termin przydatności do spożycia. Pamiętaj, że przed zakupami warto coś przekąsić, by brzuch nie decydował za Ciebie.


8. Zastępuj samochód rowerem.


Wykorzystuj ładną pogodę i jeździj do pracy rowerem. Nie tylko zaoszczędzisz, ale i wyjdzie Ci to na zdrowie.


9. Odwiedzaj second handy.


Cóż, z autopsji wiem, że kobietom przychodzi to znacznie naturalniej. Ale fakt jest faktem, w second handach da się wyszperać markową odzież i to w dobrym stanie, za którą w sklepie zapłacisz i 10 razy więcej.


10. Zoptymalizuj ofertę u dostawcy energii elektrycznej.


Zweryfikuj cenę za jednostkę energii, sprawdź godziny w jakich korzystasz z prądu i oceń, która taryfa będzie dla Ciebie najkorzystniejsza.


11. Zmień operatora sieci komórkowej.


Warto prześledzić sytuację na rynku i 2 razy zastanowić się nad przedłużeniem umowy u obecnego operatora. Ja ostatnio zmieniłem i zaoszczędzę na tym blisko 25 zł miesięcznie :)

12. Odłączaj nieużywane urządzenia od zasilania.


Nieco trywialne, ale rzeczywiście da radę w ten sposób zaoszczędzić kilka, a nawet kilkanaście złotych miesięcznie.


13. Wymień oświetlenie na energooszczędne.


Dobierz oświetlenie z głową, kieruj się liczbą lumenów, poborem mocy i żywotnością żarówki.


14. Kupuj elektronikę w internecie.


Nie kupuj sprzętu w miejscowych marketach, gdyż zwykle przepłacasz. Oczywiście, może się zdarzyć, że faktycznie napotkasz na miejscu na świetną promocję, ale na wszelki wypadek upewnij się, czy mimo wszystko w internecie nie kupisz taniej.


Jak oszczędzać pieniądze? Sposoby wymieniać można jeszcze długo, ale myślę, że na tym na razie poprzestanę. Nie chciałbym udzielać tutaj paranoidalnych wskazówek, jak to po kropelce można napełnić czajnik :)  Wiadomo, trzeba kontrolować wydatki z rozwagą, ale musimy zachować jednocześnie pewien komfort, żeby się nie zniechęcić. Oszczędzanie pieniędzy to temat - rzeka. Oczywiście, poza opisanymi przeze mnie sposobami, są metody mniej bezpieczne, obarczone pewnym ryzykiem, ale o tym innym razem :) W każdym razie zachęcam do odkładania środków na upragnione cele i "lepsze jutro", bo jak powiedział Cyceron, "Oszczędność to wielki dochód".



3 komentarze:

  1. wiekszosc porad jakie sie spotyka skupia sie na malo wyszukanych aspektach, typu oszczedzaj wode, jezdzij ekonomicznie i zapomnij o przyjemnosciach, a tutaj mamy bardzo praktyczny obraz, jak zaoszczedzic pieniadze. pozdrawiam, sylwek

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ofensywny sposób myślenia. Rzeczywiście, większość opinii na temat oszczędzania to typowo defensywne przemyślenia, sprowadzające się do standardowych przykazań, jak nie wydać zbyt wiele. Tymczasem mamy tu ciekawy, budujący post o tym, jak zyskać.

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę przyznać że już po wcześniejszym artykule wdrożyłem część tych metod do swojego życia i rzeczywiście poukładane finanse to już dużo na drodze ku postawionym sobie celom. Żona początkowo trochę marudziła że przesadzam ale pomysł z osobnymi kontami do różnych celów spodobał jej się a potem poszło już z górki. Tak się składa że od x czasu posiadamy konto w mbanku a nigdy nie słyszeliśmy o czymś takim jak msaver :)

    OdpowiedzUsuń